Oto Szaleństwo!
A w tym szaleństwie jest metoda...
Dwie wspaniale rozumiejące siebie ( i dobry design) artystki stworzyły w ponad 1300 metrowym nowojorskim apartamencie coś... TAKIEGO. Duet Pani Paige West oraz pani Ghislaine Vinas to połączenie sił właścicielki galerii i projektantki wnętrz, którego wynikiem jest poniżej przedstawiona mieszanka wybuchowa. Feeria barw, silne zestawienia materiałowe plus dekoracje-instalacje (i te maskotki?!) oszałamiają i wzbudzają... chyba skrajne emocje.
Jedno tutaj jest pewne- niespotykana odwaga (największa ze strony właściciela mieszkania, męża jednej z wyżej wspomnianych artystek nota bene).
Podoba się, albo się nie podoba, ale obojętnym wobec takiej aranżacji pozostać nie można.
To prawdopodobnie doskonała propozycja dla wielbiących życie, aktywnych, adrenalinolubnych (czyli gustujących w tzw. jeździe bez trzymanki po bandzie), albo wręcz przeciwnie- dla łatwo popadających w stany przygnębienia- w takim otoczeniu "dół" nie ma szans!
Interesujące. Wyjątkowe. Odważne.
Powyławialiśmy co ciekawsze "smaczki": Zestawienie pięknego niebieskawego wapienia (płynnie przechodzącego z elewacji do wewnątrz) z ciekawą- projektowaną specjalnie na potrzeby tego apartamentu tapetą... Koronkowe ubranko dla lampy...Urzekająca kolorystyka w holu wejściowym... Wysoka "kolumna świetlna" w formie rzeźbiarskiej instalacji w duszy schodów... "Kreskówkowe freski" w pokojach dzieci... Abażur z piór... Tapeta wyjątkowo dobrze prezentująca się na suficie... i nasz ulubiony prosty zabieg na stworzenie dużych plam koloru na ścianie- książki na półkach układać należy w porządku KOLORYSTYCZNYM, a nie TEMATYCZNYM! Amen.
photos by Tripod Agency
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz